Ukraina zawrze umowę z USA na wydobycie surowców
11 lutego Donald Trump ogłosił, że oczekuje od Ukrainy podpisania umowy dotyczącej wydobycia minerałów i metali ziem rzadkich o wartości 500 miliardów dolarów. W późniejszej wersji dokumentu rozszerzono zakres porozumienia, obejmując także gaz i ropę naftową.
Z informacji „Financial Times” wynika, że Wołodymyr Zełenski zgodził się na warunki zaproponowane przez Donalda Trumpa i jego doradców. Oficjalne podpisanie umowy ma nastąpić w środę, 26 lutego, a dokument zatwierdzą wicepremier Olga Stefaniszyna oraz biuro prezydenta Ukrainy.
Umowa USA-Ukraina bez gwarancji bezpieczeństwa
Według nieoficjalnych informacji prezydent Ukrainy miał podjąć decyzję o podpisaniu umowy, licząc na poprawę relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Wcześniej USA zrezygnowały z najbardziej kontrowersyjnego postulatu – żądania 500 miliardów dolarów w przyszłych zyskach z wydobycia. Tymczasem wartość amerykańskiej pomocy dla Ukrainy wynosi 193 miliardy dolarów.
Jak podaje „Financial Times”, w finalnej wersji umowy znalazł się zapis o utworzeniu funduszu, do którego Ukraina miałaby przekazywać 50 procent dochodów z przyszłej monetyzacji zasobów mineralnych i surowców.
Jednocześnie porozumienie nie obejmuje zasobów, które już generują przychody dla ukraińskiego budżetu. Zyski czołowych rafinerii, takich jak Naftogaz i Ukrnafta, pozostaną wyłącznie w gestii Ukrainy i nie będą podlegać przejęciu przez stronę amerykańską.
Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom Kijowa, umowa nie zawiera żadnych zapisów dotyczących gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych.