Nusrat Ghani, minister przemysłu Wielkiej Brytanii, niedawno odwiedziła stolicę Polski. Głównym celem wizyty było spotkanie z przedstawicielami ukraińskich władz w celu omówienia kluczowych kwestii związanych z dalszym wsparciem dla Ukrainy. W rozmowie z redakcją „Wprost” brytyjska minister odpowiedziała na pytania, o których obecnie dyskutuje się na forum międzynarodowym.
Ważne słowa minister przemysłu Wielkiej Brytanii. Chodzi o wsparcie Ukrainy
Nusrat Ghani podkreśliła, że „zadaniem jest nie tylko utrzymanie ukraińskiej gospodarki, ale także zapewnienie jej możliwości wzrostu gospodarczego”. – Warunkiem jest nie tylko odbudowywanie zniszczeń, ale także tworzenie lepszej infrastruktury mieszkaniowej, edukacyjnej, szpitalnej czy energetycznej, niż ta, którą mieli przed wojną. Tak, żeby skłonić uchodźców wojennych do powrotu do kraju – powiedziała minister przemysłu.
Polityk podkreśliła, że Wielka Brytania wspiera Ukrainę od początku rosyjskiej agresji na ten kraj i nadal będzie to robiła.
Jeśli chodzi o kwestie obronne, dostarczyliśmy pomocy wojskowej na sumę wielu miliardów funtów. Mamy świadomość, że konflikt trwa już od jakiegoś czasu, ale jesteśmy w nim od samego początku po stronie Ukrainy i jesteśmy zdecydowani stać przy jej boku, niezależnie od tego, kiedy miałby nastąpić koniec tej wojny – zaznaczyła w wywiadzie dla „Wprost”.
Nusrat Ghani przekazała, że Wielkiej Brytanii zależy na udzielaniu wsparcia Ukrainie także w zakresie technologicznym. – Chodzi o dzielenie się z Ukraińcami wiedzą, dzięki której będą mogli rozwijać swoje możliwości technologiczne, zwiększać eksport i wzmacniać swoją ekonomię – wskazała.
Tranzyt ukraińskiego zboża. „Putin stworzył już wcześniej zagrożenie dla dostaw energii”
Nusrat Ghani w wywiadzie dla „Wprost” skomentowała sytuację związaną z tranzytem ukraińskiego zboża, które z powodu rosyjskiej blokady Morza Czarnego nie może być eksportowane drogą morską. Zdaniem minister Rosja wykorzystuje zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw.
Putin stworzył już wcześniej zagrożenie dla dostaw energii, a teraz robi to samo z dostawami żywności. Musimy zdawać sobie sprawę, że mamy do czynienia z bardzo zdeterminowanym państwem i wiedzieć, komu się przeciwstawiamy. Fakt, że jestem tutaj w sprawie Ukrainy pokazuje także, jak ważna w tym procesie jest Polska. Powinniśmy nie tylko wspierać Ukrainę, ale dbać także o zaprzyjaźnionych z nią sąsiadów – powiedziała minister.
„Nie sądzę, żebyśmy to my mieli decydować, jak będzie odbudowywać się Ukraina”
W rozmowie został poruszony także wątek dotyczący odbudowy Ukrainy. – Wyzwaniem są oczywiście nie tylko pieniądze, ale także ich właściwe wydanie. Nie sądzę, żebyśmy to my mieli decydować, jak będzie odbudowywać się Ukraina. Naszym zadaniem jest pomóc im w tym procesie, poprzez stworzenie skoordynowanych planów, zarówno na szczeblu centralnym, jak i lokalnym, które odpowiadałyby skali przedsięwzięcia. Ważne jest, żeby tę dyskusję prowadzić już teraz, a nie dopiero po zakończeniu wojny, bo dzięki temu władze ukraińskie, do których należeć będą kluczowe decyzje, będą mogły odbudowywać kraj szybciej i skuteczniej – powiedziała Nusrat Ghani.
W tym kontekście brytyjska minister podkreśliła, że kwestie dotyczące energii odnawialnej, dużych inwestycji przemysłowych, budowy zintegrowanych systemów transportowych, a nawet wdrożenia wizji tego, jak zburzone ukraińskie miasta i miasteczka będą wyglądać w przyszłości – to wszystko złożone zagadnienia, którymi należy zająć się już teraz. Według Nusrat Ghani ukraińskie władze są świadome tych wyzwań i myślą „nie tylko o teraźniejszości, ale i przyszłości”.
Podczas rozmowy poruszono również kwestię korupcji w Ukrainie. – Są kwestie korupcyjne, z którymi trzeba się zmierzyć, ale moje doświadczenie z pracy z Ukraińcami jest takie, że im bardzo zależy na tworzeniu przejrzystych zasad, tak, żeby praca z partnerami w Wielkiej Brytanii czy z jakiegokolwiek innego kraju była oparta na zaufaniu i poczuciu solidności zawieranych kontraktów – podsumowała minister przemysłu Wielkiej Brytanii.
Czytaj też:
Dokumentowanie zbrodni wojennych. Jak o nich opowiedzieć i pomóc ukarać sprawców?