Zespół Depeche Mode kilka miesięcy temu rozpoczął swoją pierwszą trasę koncertową po przerwie, która trwała ponad pięć lat. Została zatytułowana – w nawiązaniu do tytułu najnowszego albumu – „Memento Mori” i jest 19. trasą koncertową wspomnianej grupy. Rozpoczęła się od limitowanej serii koncertów w północnoamerykańskich arenach, po czym zespół udał się do Europy na letnią część trasy. Występy można było oglądać w Paryżu, Berlinie i Londynie.
W środę 2 sierpnia zespół pojawił się na scenie Stadionu Narodowego w Warszawie. Polscy fani nie będą musieli długo czekać na kolejne emocje z Depeche Mode w roli głównej. Już w piątek 4 sierpnia zespół wystąpi w Krakowie. Bilety na koncert są dostępne online.
Zespół Depeche Mode. Trasa koncertowa „Memento Mori”
Depeche Mode powstał w 1980 roku jako zespół składający się z wokalisty Dave'a Gahana, Martina Gore'a (instrumenty klawiszowe, wokal prowadzący, gitara, wokal wspierający), Andy'ego Fletchera (instrumenty klawiszowe, wokal wspierający, gitara basowa) i Vince'a Clarke'a (instrumenty klawiszowe, wokal prowadzący, wokal wspierający, gitara). Vince Clarke opuścił grupę w 1981 roku. Po pewnym czasie dołączył Alan Wilder (instrumenty klawiszowe, wokal wspierający, gitara basowa, sampler, perkusja), który grał w zespole od 1982 do 1995 roku.
W 2022 roku, gdy trwały już prace nad najnowszym albumem Depeche Mode, zmarł jeden z założycieli zespołu – Andy Fletcher. – Rozpoczęliśmy pracę nad tym projektem na początku pandemii, a jego tematyka była bezpośrednio inspirowana tamtym czasem. Po odejściu Fletcha postanowiliśmy kontynuować, ponieważ jesteśmy pewni, że tego właśnie by chciał, a projekt nabrał jeszcze większego znaczenia – powiedział Martin Gore.
Depeche Mode pozostaje kultowym zespołem, który łączy pokolenia. Ostatnia trasa koncertowa zespołu w latach 2017-2018 była najdłuższą z dotychczasowych i jedną z najbardziej dochodowych. W tym czasie zespół zagrał 130 koncertów w Europie i Ameryce Północnej dla ponad trzech milionów widzów.
Czytaj też:
Ukraiński „The Voice” w Warszawie. Jak dostać się na widownię?
