Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy jako pierwsze poinformowało o zniszczeniu przez Rosjan zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce. W wyniku działań okupantów obwód chersoński został zalany. Potencjalnie zagrożonych jest ponad 80 miejscowości, w których mieszka około 16 tys. osób. Służby ratunkowe podają, że ewakuacja mieszkańców z zalanych terytoriów wciąż trwa.
„To tylko jeden dzień rosyjskiej agresji. To tylko jeden rosyjski akt terroryzmu. To tylko jedna rosyjska zbrodnia wojenna. Teraz Rosja jest winna brutalnego ekobójstwa. Wszelkie komentarze są zbędne. Świat musi zareagować” – napisał na Twitterze preyzdent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Tama na Dnieprze wysadzona. Polskie MSZ: Zagrożenie życia dla ludności cywilnej
Sytuacja wywołała lawinę komentarzy, a oświadczenie w sprawie wydało m.in. polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Już na początku stwierdzono, że resort „bezwzględnie potępia kolejny bezprzykładny akt rosyjskiego barbarzyństwa na okupowanych terenach Ukrainy”.
„Czyn ten stanowi bezpośrednie zagrożenie życia dla ludności cywilnej zamieszkującej brzegi Dniepru poniżej zapory, jak również dla funkcjonowania Zaporoskiej Elektrowni Atomowej oraz sprowadza perspektywę katastrofy ekologicznej o bezprecedensowych konsekwencjach na skalę regionalną, z reperkusjami dla całej Europy. Potęguje on straty materialne i będzie skutkować kolejnymi wymuszonymi przesiedleniami ludności” – czytamy w oświadczeniu MSZ. „Niezbędne jest nałożenie kolejnych dotkliwych sankcji na Federację Rosyjską” – podsumowano.
Reakcja Zachodu na wysadzenie tamy przez Rosjan. „Akt przeciwko ludzkości”
Komentarzy dotyczących dramatycznej sytuacji w obwodzie chersońskim jest znacznie więcej. „To akt przeciwko ludzkości. Zbrodnia wojenna, której nie możemy pozostawić bez odpowiedzi. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, Ukraina potrzebuje naszej pomocy” – skomentowała Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego.
Głos w tej sprawie zabrał również szef Rady Europejskiej Charles Michel. Polityk napisał, że jest „zszokowany” zachowaniem Rosjan oraz zwrócił uwagę, że wysadzenie infrastruktury cywilnej podchodzi pod definicję zbrodni wojennej. Stwierdził również, że Rosja zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za swoje czyny.
Stanowisko w sprawie zajął także Olaf Scholz podczas konferencji prasowej. Kanclerz Niemiec wysadzenie tamy na Dnieprze nazwał „nowym wymiarem” rosyjskiej wojny w Ukrainie. – Dlatego tak ważne jest, abyśmy wspierali Ukrainę zarówno finansowo, ale także poprzez dostawy broni – podkreślił niemiecki polityk.
twitterCzytaj też:
Rosyjscy ochotnicy atakują reżim Putina. Przygotowania do ataku na Moskwę