W 114. rocznicę urodzin Stepana Bandery Rada Najwyższa Ukrainy zamieściła na Twitterze wpis ze zdjęciem naczelnego dowódcy ukraińskiej armii generała Walerija Załużnego pod portretem nacjonalistycznego polityka. Zostały przytoczone również cytaty z książek napisanych przez Banderę, m.in., że „całkowite i ostateczne zwycięstwo ukraińskiego nacjonalizmu nastąpi wtedy, gdy Rosja przestanie istnieć”. „Kiedy pomiędzy chlebem i wolnością naród wybiera chleb, ostatecznie traci najpierw wolność a później chleb. Jeśli naród wybiera wolność, sam sobie upiecze chleb i nikt mu tego chleba nie odbierze” – można było przeczytać we wpisie Rady Najwyższej Ukrainy.
Odpowiedź polskiego rządu na wpis ukraińskiego parlamentu
Ten krok strony ukraińskiej oburzył polskie władze. Podczas konferencji prasowej głos zabrał premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił, że wobec jakiegokolwiek gloryfikowania czy nawet przypominania o Stepanie Banderze polskie władze są skrajnie krytyczne i dodał, że poruszy ten temat w rozmowie z premierem Ukrainy.
– Spojrzenie Polaków i Ukraińców na historię jest różne. My też mamy swoich bohaterów, którzy nie zawsze to samo symbolizują za granicą. Na przykład Roman Dmowski, jeden z twórców naszego państwa, bohater narodowy, przez Żydów jest kojarzony zupełnie inaczej – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch w RMF FM.
Jak w specjalnym oświadczeniu przekazał rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina, „stosunek do zbrodni popełnionych przez UPA pozostaje niezmienny”. „Liczymy, że zbliżenie narodów polskiego i ukraińskiego doprowadzi do lepszego zrozumienia wspólnej historii” – czytamy dalej.
„Ukraińcy wsłuchali się w nasz głos”. Wpis poświęcony Banderze został usunięty
Po niespełna trzech dniach od publikacji Rada Najwyższa Ukrainy usunęła wpis upamiętniający Stepana Banderę. – To jest znak, że jednak Ukraińcy wsłuchali się w nasz głos. Chcę powiedzieć jasno, ze strony polskiego państwa nie ma żadnej akceptacji dla uczczenia Stepana Bandery, ideologa nacjonalistów ukraińskich, którzy wymordowali dziesiątki tysięcy Polaków na Wołyniu – powiedział wiceminister polskiego MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Stepan Bandera – kim był?
Stepan Bandera był ukraińskim politykiem niepodległościowym o skrajnie nacjonalistycznych poglądach, działającym w dwudziestoleciu międzywojennym i w czasach II wojny światowej. Współtworzył i przewodził frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów OUN-B.
Postać Bandery jest skrajnie różnie oceniania w Ukrainie i w Polsce. Ukraińcy traktują Banderę przede wszystkim jako symbol walki o niepodległość swojego kraju. Przypominają, że stoi on za Aktem odnowienia Państwa Ukraińskiego z 1941 roku. W 2010 roku Ukraińcy nadali mu pośmiertnie tytuł Bohatera Ukrainy, a w wielu miastach stoją jego pomniki. W Polsce podkreśla się, że współtworzona przez Banderę organizacja OUN-B odpowiada za ludobójstwo polskiej ludności na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej.
Chociaż sam Bandera w czasie rzezi wołyńskiej pozostawał w niemieckim więzieniu, nigdy nie odciął się od zbrodni swoich zwolenników. Często przypomina się także działalność terrorystyczną Bandery w czasach II RP, kolaborację z III Rzeszą i polityczną odpowiedzialność za przeprowadzane przez OUN-B pogromy Żydów.
Czytaj też:
Ukraińcy chcą ulicy Bandery w Warszawie? Kolejne działania dezinformacyjne