Ukraińska Szkoła Sobotnia im. prof. Michała Łesiowa w Lublinie została otwarta 10 września. Została stworzona przez Fundację Kultury Duchowej Pogranicza, która jest formalnie i prawnie organizatorem szkoły.
Ukraińska Szkoła Sobotnia (USS) wybrała na swojego patrona prof. Michała Łesiowa (1928-2016) – wybitnego językoznawcę, dialektologa, historyka języka i kultury ukraińskiej, cenionego nauczyciela, orędownika współpracy polsko-ukraińskiej.
Do szkoły zapisało się ponad 100 dzieci. Jak informuje dyrekcja, uczniów może być więcej, ponieważ zapisy są otwarte. Można się zgłosić, wypełniając ankietę na stronie Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza.
O głównym celu szkoły mówiła Oksana Basaraba, kierowniczka Ukraińskiej Szkoły Sobotniej im. prof. Michała Łesiowa w Lublinie.
– Głównym celem szkoły jest zapewnienie dzieciom możliwości przebywania w środowisku ukraińskim. Mieć możliwość obcowania z rówieśnikami, rówieśnikami, którzy przyjechali do Polski po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji, albo którzy byli tu wcześniej. Również dla dzieci, które urodziły się w Polsce w rodzinach ukraińskich, jest to okazja, aby nauczyć się języka ukraińskiego, poznać kulturę, dowiedzieć się trochę o ziemi, z której pochodzą ich rodzice, dowiedzieć się więcej o swojej tożsamości, o kulturze ukraińskiej – opowiada pani Oksana.
„Сzasem dzieci rysują czołgi”
Ponad połowa dzieci, które obecnie uczęszczają do szkoły w Lublinie to uczniowie, którzy przybyli do Polski po rozpoczęciu pełnowymiarowej, rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Czy pamiętają, że w Ukrainie toczy się wojna? Pedagodzy szkolni opowiadają w rozmowie z „Wprost Ukraina” o stanie psychicznym dzieci.
– Większość z nich to dzieci, które przyjechały po rozpoczęciu wojny. Ale w rzeczywistości nie ma żadnych problemów psychologicznych, wszystko jest w porządku. Dzieci podczas zajęć są bardzo rozproszone i w ogóle nie myślą o wojnie. No cóż, czasem pojawiają się pytania: kiedy to się skończy, czasem dzieci rysują czołgi, opowiadają, jak tu trafiły, ale jakoś staramy się to ogarnąć – opowiada Daria, która prowadzi zajęcia z dziećmi z najmłodszej grupy wiekowej.
Starsza grupa dokładniej pamięta początek wojny w Ukrainie. O swojej drodze do Polski uczniowie opowiedzieli na pierwszej lekcji. – Pierwszą lekcję zorganizowałam w ten sposób, że dałam wszystkim mapę Ukrainy, a każde dziecko narysowało obszary, które są dla niego ważne. Uczniowie opowiadali, gdzie się urodzili i jakie mają skojarzenia z regionami Ukrainy, do których chcieliby wrócić – mówi Olga Rubtsova, nauczycielka. – Niektóre dzieci rysowały nawet strzałkami, jak wyemigrowały z Ukrainy. Rysowały też Polskę i Słowację – dodaje.
Jak twierdzą nauczyciele, większość dzieci marzy o powrocie do domu. Są też takie, które chcą pozostać w Polsce.
Organizacja programu szkolnego
Dzieci w szkole są podzielone na grupy: 3-4 lata (grupa wczesnego rozwoju), 5-7 lat (grupa przedszkolna), 8-10 lat (grupa podstawowa), 11-13 lat (grupa średnia), 14-17 lat (grupa starsza). Najwięcej dzieci w szkole jest w grupach przedszkolnych, podstawowych i średnich.
Wszystkie lekcje w Ukraińskiej Szkole Sobotniej są prowadzone w języku ukraińskim. Zajęcia odbywają się w soboty od 10:00 do 13:00 w Szkole Podstawowej nr 12 w Lublinie. Przebieg lekcji jest uzależniony od wieku dzieci. Najmłodsza grupa rysuje, korzysta z gier edukacyjnych i śpiewa. Starsi uczniowie skupiają się na nauce takich przedmiotów jak język, sztuka, fizyka, historia oraz geografia.
Szkoła nie wydaje świadectw i dyplomów o standardzie międzynarodowym. – Nie mamy programów związanych z Ministerstwem Edukacji Ukrainy. Mamy bardziej integracyjny program dla dzieci – mówi Oksana Basaraba.
Edukacja w szkole jest bezpłatna?
Edukacja w szkole nie jest darmowa. Jak przekazała dyrekcja, rodzice płacą za wynajem pomieszczeń i nauczycielskie pensje. Koszt miesięcznego czesnego w ukraińskiej szkole wynosi:
- 90 zł dla dzieci, które przybyły po 24 lutego.
- 130 zł dla dzieci, które znalazły się w Polsce przed wybuchem pełnowymiarowej wojny.
„Swoja, ukraińska”
Rodzice mówią, że wybrali tę szkołę, bo jest ukraińska, a dzieci mają możliwość obcowania z rówieśnikami z Ukrainy, poznawania kultury, nie zapominając o języku.
– Moje dzieci idą do szkoły z przyjemnością. Bo atmosfera jest swoja, ukraińska – mówi pan Igor, który we wrześniu zapisał swoje dzieci do Ukraińskiej Szkoły Sobotniej.
Poniżej zamieszczamy relację ze szkoły.