W początkowej fazie rosyjskiej inwazji na Ukrainę to Mariupol był jednym z najbardziej zaciekle atakowanych przez okupantów miejsc. Kombinat metalurgiczny Azowstal był ostatnim punktem oporu Ukraińców w mieście. Najeźdźcy nieustannie powtarzali ataki, okrążyli fabrykę i wywołali kryzys humanitarny. Na zorganizowanej na początku maja konferencji prasowej Wołodymyr Zełenski ogłosił, że odblokowanie miasta drogą wojskową jest „niemożliwe”. Oblężonego miasta przez wiele tygodni bohatersko bronili żołnierze Pułku „Azow” oraz 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej.
W celu ratowania życia ukraińskich obrońców podjęto decyzję o całkowitym wycofaniu bojowników z fabryki Azowstal. – Nie złożyli broni przed Rosjanami. Wszyscy bojownicy z fabryki Azowstal (...) przed odejściem oddali broń dowódcy, on uścisnął im ręce, podziękował za służbę, przeprosił za to, że nie udało się zwyciężyć i dopiero wtedy bojownicy poszli do Rosjan – powiedział jeden z rozmówców „Ukraińskiej Prawdy” ze środowiska harcerskiego.
Kolonia karna w Ołeniwce
Bojownicy z Azowstalu trafili do kolonii karnej w Ołeniwce. Początkowo strona rosyjska była niechętna do dokonania wymiany jeńców na obrońców z Mariupola. Pojawiały się doniesienia, że okupanci bali się odwagi i siły Pułku „Azow”.
29 lipca doszło do ataku na kolonię karną w Ołeniwce. Rosjanie twierdzili, że masakrę spowodowali Ukraińcy przy użyciu amerykańskich HIMARS-ów. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy odpierał te zarzuty, tłumacząc, że to Rosjanie sami ostrzelali Ołeniwkę, żeby zabić znienawidzonych przez nich żołnierzy z Pułku „Azow”. Wstępne doniesienia mówiły o co najmniej 53 ofiarach śmiertelnych i 75 rannych.
Wymiana jeńców
22 września pojawiły się informacje, że między Rosją a Ukrainą doszło do wymiany jeńców. „Do Ukrainy wraca 215 bohaterów. Wśród nich są policjanci, żołnierze Gwardii Narodowej, funkcjonariusze straży granicznej, celnicy oraz cywile, a także oficerowie i obrońcy Azowstalu” – poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Rosja miała za to przejąć 55 wojskowych oraz Wiktora Medwedczuka, lidera prorosyjskiej frakcji w Radzie Najwyższej.
Jak doprecyzowano, uwolniono 118 żołnierzy Gwardii Narodowej, 9 policjantów i 9 funkcjonariuszy straży granicznej. Wśród zwolnionych jest także 10 cudzoziemców, którzy walczyli za Ukrainę i którym grożono śmiercią.
„Wymiana właśnie się zakończyła. Sprowadzamy naszych ludzi do domu. To oczywiste zwycięstwo naszego państwa i całego naszego społeczeństwa. A co najważniejsze – (zwycięstwo – red.) 215 rodzin, które będą mogły spotkać się z bliskimi” – napisał prezydent Ukrainy na Instagramie.
Wśród uwolnionych byli bojownicy Frost i Fox, którzy przez nielegalny „sąd” pseudorepubliki DRL zostali skazani na śmierć. Uwolniony został także Dmytro Kozatskyj, autor fotografii o przetrwaniu w murach fabryki Azowstal. Nie zapomniano o Katerynie „Ptaszce” Poliszczuk, która odważnie walczyła o Mariupol i swoim śpiewem wspierała ducha walki żołnierzy.
Czytaj też:
„Ptaszek” z Azowstalu w rosyjskiej niewoli. Propagandyści publikują wywiad z Ukrainką