Po wybuchu wojny na Ukrainie polskie władze zmieniły prawo tak, by ułatwić wjazd do Polski uchodźcom z Ukrainy i zapewnić im prawo pobytu, edukację oraz opiekę zdrowotną. Jak czytamy w „specustawie ukraińskiej”, jej zapisy „mają pierwszeństwo przed innymi przepisami regulującymi pobyt Ukraińców w Polsce”. Zgodnie z ustawą, Ukrainiec lub Ukrainka, który przybył do Polski po 24 lutego, może legalnie przebywać w Polsce przez 18 miesięcy i może opuszczać kraj na okresy krótsze niż miesiąc i wracać.
Na oficjalnej stronie polskiej posłanki na Sejm Hanny Gill-Piątek w mediach społecznościowych pojawił się niedawno post o problemach z ponownym przekroczeniem granicy polskiej przez Ukraińców. Jak zaznaczyła Gill-Piątek, problem polega na tym, że Straż Graniczna podejmuje decyzje niezgodnie z prawem.
Nowe zasady na granicy z Ukrainą. Co robi Straż Graniczna?
Jak pisze sama przedstawicielka Sejmu, zdarzają się przypadki, gdy kontrola graniczna odmawia się wjazdu Ukraińcom ze względu na to, że wygasł im pobyt na zasadach ruchu bezwizowego i muszą pozostać w domu przez 90 dni, by ponownie wjechać na terytorium strefy Schengen. Jest to wbrew prawu obowiązującemu od przyjęcia specustawy.
W związku z takimi przypadkami posłanka interweniowała w MSZ i MSWiA. „W piśmie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji poprosiłam również o skierowanie komunikatu do Straży Granicznej bądź jego ponowienie tak, by we wszystkich placówkach SG Ukrainki i Ukraińcy, uchodźcy, którzy wyjechali do Ukrainy tylko na chwilę – często po to, by zabrać dokumenty, odwiedzić członków rodziny, którzy musieli tam zostać czy załatwić inne ważne sprawy, mogli bez problemu wjechać z powrotem do Polski, zgodnie z zapisami specustawy” – przekazała Hanna Gill-Piątek.
Osoby, które mają problem z ponownym wjazdem do Polski, mogą zabrać głos na Facebooku lub napisać bezpośrednio do biura Hanny Gill-Piątek ([email protected]).