28 września w stolicy Polski odbędzie się długo oczekiwane wydarzenie kulturalne – 13. edycja festiwalu sztuki współczesnej Warsaw Gallery Week. W ramach czterodniowego programu zostaną zaprezentowane 43 wystawy. Oprócz polskich galerii w wydarzeniu wezmą udział także ukraińskie.
Warsaw Gallery Week. Co czeka na zwiedzających wystawy?
Podczas tegorocznej edycji festiwalu Artyści zaprezentują tematy związane z ciałem i tożsamością, technologią, rozwojem sztucznej inteligencji, stanem naszej planety w obliczu kryzysu klimatycznego, a także pamięcią i stosunkiem do narracji historycznych. Po raz pierwszy na WGW swoje wystawy zaprezentują również ukraińskie galerie The Naked Room i Voloshyn Gallery.
„Twórcy i twórczynie zaprezentują nowe prace, przygotowane specjalnie na WGW, jak również archiwalne dzieła zestawione w nowych, oryginalnych kontekstach. Zobaczymy przegląd najciekawszego współczesnego malarstwa, rysunku, fotografii, form video, instalacji, rzeźb i obiektów tworzonych przy pomocy zarówno tkanin jak i sztucznej inteligencji” – piszą organizatorzy wydarzenia.
Twórcy z Ukrainy. The Naked Room i Voloshyn Gallery
Ukraińska galeria The Naked Room zaprezentuje wybór prac artystki Anny Zwiagincewej, która dokumentuje codzienne życie i zwraca uwagę widzów na rzeczy, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niewidzialne, co nie znaczy, że są nieznaczące. Wystawę będzie można oglądać przy ulicy Marszałkowskiej 34/50.
Z kolei Voloshyn Gallery prezentuje sztukę współczesną od 2016 roku, mając na celu integrację sztuki ukraińskiej z globalnymi procesami kulturowymi. Widzowie będą mogli zobaczyć wystawę stworzoną przez ukraińskiego twórcę Daniila Galkina. Autor wystawy łączy obrazy rozbitych okien szpitali, biur i remiz strażackich z fragmentami witraży, dzięki czemu nadaje im nowe znaczenie i zyskują one status dzieł sztuki. Wystawę artysty będzie można oglądać pod adresem Metropolitan 2, pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego 1/3.
Czytaj też:
Kultura w czasie wojny. Ukraiński Dom w Warszawie zaprasza na spotkanieCzytaj też:
Ukraińskie gwiazdy we Wrocławiu. Szczytny cel i loteria dla uczestników