Pokaz filmu „Czemu jestem żywy” dojdzie do skutku dzięki pomocy Norweskiej Rady ds. Uchodźców oraz finansowemu wsparciu GFFO. Za produkcję odpowiadają Odessa Film Studio oraz Ukraińska Państwowa Agencja Filmowa. Reżyser, Willen Nowak, marzył o stworzeniu historii, która mimo naszpikowania strasznymi wydarzeniami, zostawi u widza tlącą się nadzieję na lepszą przyszłość. Film „Czemu jestem żywy" pokazuje, że mimo okrucieństw, życie toczy się dalej.
„Czemu jestem żywy”. O czym opowiada film?
Produkcja, która będzie wyświetlana w języku ukraińskim z angielskimi napisami, jest oparta na autobiograficznej opowieści Jewgienija Mytko „Teraz jestem Turkiem, a nie Kozakiem”. Akcja toczy się w Mariupolu w latach 40. XX wieku, a widzowie obserwują życie mieszkańców ukraińskiego miasta nad brzegiem Morza Azowskiego. Kolejne kadry są przepełnione rodzinną atmosferą, ale pojawiają się też sąsiedzkie kłótnie.
Film przedstawia historię 17-letniej Frosii i jej ukochanego, którzy marzą o ślubie. Jednak ojciec dziewczyny stanowczo sprzeciwia się związkowi z Żydem. Los zakochanych zmienia się, gdy wojna staje się rzeczywistością, a ich bliscy i miliony innych ludzi padają ofiarą terroru. W tych dramatycznie trudnych czasach bohaterowie muszą walczyć o przetrwanie.
Kiedy można będzie zobaczyć film?
Pokaz filmu „Czemu jestem żywy” odbędzie się w piątek 23 czerwca o godzinie 18:00 w Ukraińskim Domu, który mieści się przy ulicy Zamenhofa 1 w Warszawie. W wydarzeniu mogą wziąć udział wszyscy chętni, jednak konieczna jest wcześniejsza rejestracja poprzez formularz. Wstęp jest bezpłatny.
Czytaj też:
„Ścieżka pamięci” dla turystów w Buczy. Jaka jest główna idea projektu?