Jedenaście filmów pełnometrażowych i siedem filmów krótkometrażowych pokazano w ramach Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, który został zorganizowany wspólnie z Odeskim. W czasie wydarzenia niektóre filmy zostały po raz pierwszy pokazane szerokiej publiczności. Ukraińskie ekranizacje, które były tworzone przez dziewięć lat, odzwierciedlają nastroje ukraińskiego narodu.
– Oczywiście, wojna jest widoczna w ukraińskich filmach: albo jest bezpośrednio obecna na ekranie, albo się ją czuje – powiedział dyrektor Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego.
Kinomaniacy przyjechali z wielu krajów, aby uczestniczyć w festiwalu, oglądać nowe filmy i rozmawiać z reżyserami. Poniżej zamieszczamy relację „Wprost Ukraina” z tego wydarzenia.
„Wizja motyla” triumfuje! O czym opowiada film?
Zwycięzcą Konkursu Ukraińskiego Festiwalu Odesa – Warszawa został film „Wizja motyla". Widzowie po raz pierwszy mieli okazję obejrzeć produkcję w maju na 75. Festiwalu Filmowym w Cannes w ramach sekcji „Special View”. Do tej kategorii trafiają filmy, które w opinii działu programowego będą miały silny wpływ na rozwój sztuki filmowej, a także wyróżniają się oryginalnym pomysłem i estetyką.
Fabuła filmu „Wizja motyla” pokazuje wojenne wydarzenia w Ukrainie. Twórcy produkcji, aby jeszcze bardziej zwrócić uwagę publiczności na okrucieństwa popełniane przez Rosję w stosunku do narodu ukraińskiego, zaplanowali pewnego rodzaju performance. Przed rozpoczęciem premiery ekipa filmowa uruchomiła alarm przeciwlotniczy i rozwinęła plakat z napisem: „Rosjanie zabijają Ukraińców. Czy uważasz, że mówienie o tym ludobójstwie jest obraźliwe lub niepokojące?”.
„Wizja motyla” to pełnometrażowy debiut Maksyma Nakonechny'ego, opowiadający historię kobiety – wojskowej, która wróciła z rosyjskiej niewoli. Po uwolnieniu Lilia stara się żyć normalnie, ale napotyka na różne trudności.
Więcej o filmach, które zostały zaprezentowane podczas festiwalu, można przeczytać w artykule pt. „Odeski Festiwal Filmowy w Warszawie. W programie są najlepsze filmy ukraińskie”.